Aż samej mi się nie chce wierzyć - udało mi się to wszystko zrobić, nawet pasek przewijania, pomimo bycia "prawie" kompletną nogą w htmlu :) Jestem z siebe bardzo dumna :) A tak na marginesie, to marznę (jak zwykle o tej porze), ponieważ w ramach akcji "zdrowe stopy" nie chodze po domu w trampkach (noooooo, i bez skarpetek i kapci...), co zapewne zaowocuje jakąś chorobą... muszę, muszę, muszę sobie załatwić internet w miejcsu, gdzie mieszkam (pomijając weekendy), ponieważ szlag już mnie trafia, gdy siedzę i bezmyślnie wpatruję się w ekran komputera (znowu TO zrobiłam... jak mogłam przeczytać wszystkie pożyczone przeze mnie książki...). Nawet na gitarze nie mogę pograć, potrzebuję nowych tabulaturek... ech... kolczatka, nie przejmuj się ... no, to by było na tyle.
Dzień w którym powstaną barykady,
Ja po tej, ty po tamtej stronie
Dzień w którym rozlegną się strzały
I staniemy się bardziej czerwoni
Lecz my nie będziemy pokorni
Nie będziemy bezsilnie i bierni
Weźmiemy co będzie pod ręką
I staniemy po stronie rebelii